Zazwyczaj kiedy próbujemy rozwiązać jakiś problem, szukamy odpowiedzi na dręczące nas myśli. Szukamy wskazówek jak podołać wyzwaniu. Gdy problem jest złożony, ciężko znaleźć dobre rozwiązanie.
Problem polega na tym, że szukamy odpowiedzi tam, gdzie powinniśmy szukać pytań. SERIO. Szybki lifehack – nie szukaj odpowiedzi. Szukaj dobrych pytań!
P.S. doczytaj do końca, będzie kilka pytań…
Pośród wielu dróg kreatywnego myślenia istnieje metoda nazywana myśleniem pytaniami. Polega ona na zadawaniu sobie coraz to nowych pytań w celu głębszego zrozumienia sytuacji, w której się znajdujemy, oraz znalezienia najlepszego rozwiązania problemu. Zamiast przyjmować rzeczywistość taką, jaka jest, myślenie pytaniami zachęca do kwestionowania założeń, analizowania różnych perspektyw oraz poszukiwania nowych możliwości. Zadawanie pytań otwiera umysł na nowe idee i rozwiązania. Metodę myślenia pytaniami, można stosować dosłownie w każdym problemie i wyzwaniu.
P.S. Naprawdę, na końcu umieszczę kilka pytań…
Dlaczego to takie ważne? Co zmieni się, jeśli zamiast udzielania odpowiedzi zaczniemy stawiać pytania? Prawda jest taka, że aby coś zmienić musisz zrozumieć w jakim punkcie właśnie jesteś. Albert Einstein powiedział kiedyś: „nie rozwiążemy naszych problemów, myśląc w ten sam sposób, który doprowadził do ich powstania”. Wydaje mi się, że tutaj tkwi klucz. Stare myślenie, nie przyniesie nowych rozwiązań”. Co więcej, jeśli nie zadajesz pytań, nie dostajesz nowych informacji.
Jakie pytania zadawać? Przede wszystkim otwarte. Unikaj pytań, na które istnieje jedna lub dwie odpowiedzi. Stawiaj pytania, które uruchamiają twoje myślenie. Zamień pytania „Czy” na „jak” „dlaczego” itp.. Więcej na dole tekstu.
Domyślam się, że rozwiązując jakiś problem zadałeś już sobie kilka pytań. Jednak sekret tkwi w tym, by znaleźć pytania, których nie zadałeś sobie wcześniej.
Przeprowadźmy sobie teraz krótkie ćwiczenie:
Przypomnij sobie problem, przed którym teraz stoisz. Nieważne czy to w życiu zawodowym czy prywatnym. Nieistotne czy dotyczy spraw finansowych, relacyjnych czy podjęcia jakiejś decyzji. Kiedy już wiesz nad czym chcesz pracować odpowiedz sobie na poniższe pytania.
Najlepiej na piśmie!
1. Co wiesz na pewno, a co wydaje Ci się, że wiesz? Często problem ze znalezieniem rozwiązania wynika z tego, że mylimy fakty z przypuszczeniami. Rozdziel to!
2. Jakie istnieją drogi rozwiązania danego problemu? Znalezienie wyjścia z sytuacji często blokowane jest zafiksowaniem się na jednym rozwiązaniu. Wypisz wszystkie pomysły, które przychodzą Ci do głowy, a potem nad nimi popracuj. Łącz, odrzucaj niemożliwe. Wcześniej zapytaj siebie, czy na pewno są takie są, czy tylko tak ci się wydaje.
3. Co mnie powstrzymuje przed podjęciem decyzji? To pytanie mocno łączy się z myśleniem o konsekwencjach, których po prostu, po ludzku się boimy. Wypisz swoje obawy i zastanów się czy na serio są one takie straszne.
4. Jakich informacji potrzebuję, żeby rozwiązać problem? Być może nie dostrzegasz, że nie posiadasz pełnego zestawu informacji, które pozwolą podjąć dobrą decyzję.
5. Czy znam kogoś, kto miał podobny problem, jak sobie z nim poradził? Człowiek nie jest samotną wyspą, świat jest mały a historia lubi się powtarzać. Znajdź kogoś, kto przechodził to samo. Zapytaj go o poradę.
Oczywiście to nie wszystkie pytania, które można zadać. Każdy problem zasługuje na swoje pytania, których istnieje tysiące, w zależności od sytuacji i złożoności problemu. Mam jednak wrażenie, że te 5 podstawowych pytań już pomoże Ci inaczej spojrzeć na problem. Napisz do mnie a pomogę Ci ułożyć listę pytań dotyczącą twojego problemu. Może nawet uda nam się znaleźć rozwiązanie, którego szukasz. Jak to mówią, co dwie głowy to nie jedna.
Gratis dla wytrwałych:
6. Wypisz plusy i minusy swoich pomysłów na rozwiązanie problemu – niby banał a zawsze działa.
To jak?

