Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Na początku był stół!

Na początku był stół!

    Pozwól, że opowiem Ci bajkę…

    Dawno, dawno temu, w krainie Wielkich Mebli istniał wyjątkowy stół. Stół, który stał w samym sercu krainy mebli, otoczony pięknymi krzesłami i szafami. Nad jego blatem świeciły piękne lampy, których blask dodawał Stołowi splendoru i chwały. Był to Stół, który potrafił myśleć i marzyć. Każdego dnia, gdy poranne słońce oświetlało jego gładki, drewniany blat, stół zastanawiał się, jakim stołem chciałby być. Nie miał bowiem jeszcze żadnego kształtu.

    „Chciałbym być stołem, który zmienia świat, który inspiruje i łączy ludzi” – myślał Stół. „Ale jakim kształtem powinienem być, aby spełnić to marzenie?”

    Na początku rozważał, czy powinien być okrągły. „Okrągły stół to idealne miejsce na spotkania! Każdy może się zobaczyć i rozmawiać, a atmosfera jest pełna radości i otwartości.” Stół wyobraził sobie, jak ludzie siedzą blisko siebie, dzieląc się pomysłami, śmiejąc się i tworząc wspaniałe plany. Wszyscy są równi. Ich głos jest jednakowo słyszalny, a pomysły docenione i rozważane jako godne realizacji.

    Jednak po chwili pomyślał: „A może powinienem być prostokątny? Taki stół mógłby pomieścić więcej osób na formalnych spotkaniach, gdzie zapadają ważne decyzje.” Wyobraził sobie, jak długi, dumnie stoi w sali konferencyjnej, a szefowie podejmują kluczowe decyzje przy jego blacie.

    Zmartwiony tymi rozważaniami, Stół postanowił wyruszyć w podróż po krainie mebli, aby dowiedzieć się, jaki kształt byłby najlepszy. W trakcie swojej wędrówki spotkał wiele różnych stołów.

    Pierwszym, którego spotkał, był stół w kształcie litery U. „Cześć, Stół!” – zawołało U. „Jestem stołem do prezentacji. Dzięki mojemu kształtowi wszyscy mogą mnie widzieć, ale czasem czuję, że ludzie nie czują się swobodnie w moim towarzystwie. Zdarza się, że zamiast współpracy, pojawia się dystans. Mam wrażenie, że liczy się tylko prezentującego, a słuchacze siedzący przy mnie zajmują się swoimi sprawami, nie czują się ważni”

    Następnie natknął się na stół kwadratowy, który powiedział: „Witaj! Ja stawiam na równość, ale czasami ludzie siedzą blisko siebie i nie czują się na tyle komfortowo, by dzielić się swoimi pomysłami. To może ograniczać kreatywność.”

    Po tym spotkaniu, Stół wpadł do dużej, wypełnionej wielkimi obrazami sali, w którym stał piękny, drewniany prostokątny stół. „Wiesz stoliczku? Jakoś nie mam dziś humoru na rozmowy. Ludzie, którzy siedzieli tutaj przed chwilą zarazili mnie swym niezdecydowaniem. Przy jednym końcu mojego blatu zawsze trwa ożywiona dyskusja. Ale wiesz? Ja wolę tych ludzi siedzących najdalej. Oni nie krzyczą. W sumie oni nic nie mówią. Jakby dobrze wiedzieli, że ich głos nie dotrze do fotela prezesa, który siedzi drugim końcu stołu. Gdybym tylko umiał odczytać ich myśli i pomysły, których nigdy nie wypowiadają”

    Na końcu Stół spotkał okrągły stolik, który był pełen energii. „Stole! U mnie ludzie czują się swobodnie i chętnie dzielą się pomysłami! Przy mnie rodzą się najlepsze idee, bo twórcza atmosfera sprawia, że każdy czuje się częścią zespołu. Przy moim boku nikt nie sprawia wrażenia nadętego szefa, który nie znosi sprzeciwu.”

    Zainspirowany tymi rozmowami, Stół zrozumiał, że wybór kształtu ma ogromne znaczenie dla atmosfery wokół niego. Chciał być stołem, który sprzyja twórczości i otwartym dyskusjom.

    Kiedy wrócił do swojego miejsca, z radością zmienił się w stół okrągły. Od tej pory przy Stole odbywały się liczne spotkania, burze mózgów i kreatywne warsztaty. Pracownicy chętnie siadali przy nim, a ich pomysły kwitły jak nigdy wcześniej. Nie miało znaczenia, kto siedzi obok prezesa. Jego zastępca czy szeregowy pracownik. Wszyscy byli równi.

    Stół stał się ulubionym meblem w biurze. Każde spotkanie przy nim było pełne inspiracji i radości, a jego obecność sprzyjała współpracy. Stół, który kiedyś zastanawiał się, jakim być, teraz wiedział, że jego kształt ma znaczenie i wpływa na sukces całego zespołu.

    I tak, Stół nauczył wszystkich, że otwartość i odpowiednie otoczenie mogą zdziałać cuda. W krainie mebli zrozumiano, że stół może być nie tylko meblem, ale także źródłem niekończącej się inspiracji i kreatywności.